Przedszkole w Kraczkowej Ciekawe artykuły Czytajmy naszym dzieciom

Czytajmy naszym dzieciom

                                              Czytamy dzieciom 20 minut dziennie – czy warto?

                                            

Człowiek nie rodzi się czytelnikiem. Trzeba obudzić w dziecku zapał do książek. Nie uczynimy tego tłumacząc mu, że jest to ważne. Ani też ucząc je wcześniej czytać. Przeciwnie, dzieci które zbyt wcześnie popychane są do samodzielnych lektur, często po kilku latach zniechęcają się. W ich umyśle czytanie kojarzyć się będzie z przykrością i nudą- bo jak inaczej może się kojarzyć mozolne brnięcie przez tekst, którego małe dziecko często nawet nie rozumie?
Istnieje jednak niezawodny i sprawdzony sposób, by czytanie uczynić atrakcyjnym i przyjemnym dla dziecka. Jest nim – głośne czytanie. Wtedy jedyne co musi zrobić dziecko to słuchać, rozumieć i wyobrażać sobie.
Jim Trelease, autor „Podręcznika głośnego czytania” jeździ po całych Stanach i przekonuje dorosłych, aby czytali dzieciom 20 minut codziennie. Jest to według niego najlepsza inwestycja na przyszłość. Pamiętając z własnego dzieciństwa , jaką przyjemność sprawiało mu słuchanie książek, dziś gromadzi argumenty na rzecz codziennego czytania dzieciom
Oto jeden z cytowanych przez niego przykładów: 10-letnia dziewczynka z zespołem Downa. Jej rodzice, którzy wcześniej zapoznali się z książką o głośnym czytaniu, od pierwszych tygodni życia „ustawili córkę na diecie”- 10 książeczek dziennie. Gdy była w szpitalu, pozostawiali pielęgniarkom nagrane dla niej teksty na taśmie. W wieku pięciu lat Jenniefer ( bo tak miała na imię) umiała już sama czytać i wszędzie chodziła z książkami. Rodzice nie ustawali w głośnym czytaniu. W czwartej klasie przewyższała wiedzą, zrozumieniem tekstu i bogactwem słownictwa zdrowych rówieśników! Inny przykład: chłopiec z Hawajów. Urodzony z poważnym uszkodzeniem mózgu, któremu lekarze nie dawali szans na chodzenie, mówienie i kontrolę mięśni- i którego matka nie dała za wygraną. Wcześniej uczestniczyła w prelekcji Jima Trelease`a. Metoda wywarta na niej wielkie wrażenie. Zmobilizowała więc całą rodzinę do głośnego czytania. Po miesiącach, które odbierały nadzieję, chłopiec nagle zaczął dawać sygnały zrozumienia. Po kilku latach głośnego czytania i masaży mówił już kilka słów. Jako trzynastolatek, mówi, chodzi , rozumie i pisze na poziomie rówieśników.
Skoro więc stymulacja rozwoju przez głośne czytanie prowadzić może do tak zdumiewających rezultatów u dzieci niepełnosprawnych, jakiż potencjał obudzić może u zdrowych! 
Według specjalistów głośne czytanie:
• uczy dzieci myślenia, 
• przynosi wiedzę ogólną, 
• daje kontakt z bogactwem doświadczeń niemożliwych do zdobycia samemu,
• doskonali umiejętności językowe, 
• wzbogaca słownictwo, 
• ułatwia dziecku samodzielne czytanie.
Ponadto, wspólny czas nad książką:
• buduje mocną więź między dorosłym i dzieckiem
• wzmacnia też samoocenę dziecka- skoro dorosły codziennie poświęca mu czas, czuje się ono ważne i kochane, a przy tym coraz bardziej kompetentne. 
Kiedy zacząć? Nigdy nie jest za wcześnie. Czytając niemowlęciu trzymanemu w ramionach, stymulujemy rozwój jego mózgu, budujemy skojarzenie czytania z poczuciem bezpieczeństwa, przyjemności i więzi. Czytajmy starszemu dziecku nawet wtedy, gdy samo już biegle czyta. Poziom zrozumienia przy słuchaniu wyprzedza o dwa do trzech lat poziom zrozumienia przy samodzielnym czytaniu. Czytajmy nastolatkom. Rozmawiajmy z nimi o książkach. Wspólne czytanie w rodzinie- i ich własne lektury- uchronią je przed wieloma problemami, poszerzą horyzonty, zbudują ich własny pogląd na świat.
Jak czytać? Dobrą porą na wspólne czytanie jest wieczór przed snem. Czytanie ma się zawsze dziecku kojarzyć z radością- nigdy z przymusem, karą czy nudą: powinno być magiczną pora wspólnego dokonywania odkryć, przeżywania tajemnic i wzruszeń; pora, której dziecko nie może się doczekać.
Czytanie jest najlepszą odtrutką na telewizję. Aby dziecko nauczyło się w mądry i umiarkowany sposób korzystać z telewizji, musi już w najmłodszym wieku otrzymać alternatywę w postaci innej, atrakcyjnej formy spędzania czasu- czytania. Wymaga to aktywnego udziału rodziców. Są domy, w których dzieciom nikt nie czyta. Nie tylko domy patologiczne. Coraz więcej zamożnych rodzin, gdzie dorośli zajęci są karierami, pozostawia swe dzieci w stanie duchowej anemii. 
Sięgając po kolejną książkę pamiętajmy również o tym, że celem głośnego czytania powinno być reklamowanie czytania jako przyjemności, nie zaś wtłaczania dziecku do głowy dodatkowej porcji wiedzy. Można to osiągnąć tylko za pomocą ciekawych książek, rozpalających wyobraźnię i poruszających najlepsze struny w duszy dziecka. 

Złota lista  


Wiek 0-4 lata:
Marta Bogdanowicz (opracowanie) – Rymowanki – przytulanki
Paulette Bourgeois, Brenda Clark – seria o Franklinie
Jan Brzechwa – Wiersze i bajki
Gilbert Delahaye – seria o Martynce
Barbara Gawryluk – Dżok, legenda o psiej wierności
Dimiter Inkiow – Ja i moja siostra Klara
Czesław Janczarski – Miś Uszatek
Astrid Lindgren – Lotta z ulicy Awanturników
Sam McBratney – Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham
Nele Most, Annet Rudolph – Wszystko moje; Co wolno, a czego nie wolno
Beata Ostrowicka – Lulaki, pan Czekoladka i przedszkole; Ale ja tak chcę
Joanna Papuzińska – Śpiące wierszyki
Renat Piątkowska – Opowiadania z piaskownicy
Julian Tuwim – Wiersze dla dzieci
Wojciech Widłak – seria o panu Kuleczce
Agata Widzowska-Pasiak – Dreptak i pępek świata


Wiek 4-6 lat:
Florence and Richard Atwater – Pan Popper i jego pingwiny
Hans Christian Andersen – Baśnie
Wanda Chotomska – Wiersze, Pięciopsiaczki
Carlo Collodi – Pinokio
Waclaw Čtvrtek – O gajowym Chrobotku; Bajki z mchu i paproci
Astrid Lindgren – seria o Pipi Pończoszance, Emil ze Smalandii
Hugh Lofting – seria o Doktorze Dolittle
Kornel Makuszyński – Przygody Koziołka Matołka
Małgorzata Musierowicz – Znajomi z zerówki
Alan A. Milne – Kubuś Puchatek, Chatka Puchatka
Barbara Stępniak-Wilk – Tulisia
Małgorzata Strzałkowska – Leśne głupki; Wierszyki łamiące języki
Danuta Wawiłow – Wiersze

www.calapolskaczytadzieciom.pl.


Życzymy miłej wspólnej lektury – 20 minut dziennie. Codziennie!


Opracowano na podstawie materiałów
Fundacja „ABC XXI – Cała Polska Czyta Dzieciom”

About Post Author

Related Post

Translate »
Skip to content